Case study 1 - Skup.io

Jak nie dać się
wyrolować
EKSmałżonkowi

Chłodna głowa to podstawa.

    Klikając przycisk "Uzyskaj prawną wycenę" akceptujesz warunki regulaminu

    Nie pozwól by emocje wzięły górę!

    Podejdź do tego z chłodną głową

    Anna czekała na dzień uprawomocnienia się wyroku w sprawie podziału majątku. Sąd zadecydował, że mieszkanie dostaje ona – z obowiązkiem spłaty męża. Po rozwodzie, który był skutkiem zdrad męża, miała w końcu nadzieję rozpocząć życie na nowo.

    Plan był prosty – eksmałżonek wyprowadza się, ona spłaca go z uzbieranych wcześniej oszczędności, przeprowadza gruntowny remont i zaczyna żyć dla siebie! Wyrok się uprawomocnił, więc przystąpiła do działania. Szybko wykonała przelew na jego konto i spłaciła zadłużenie! Jak bardzo się zdziwiła, gdy eksmąż zaprosił w ten wieczór nową koleżankę i powiedział z uśmiechem – NIGDZIE SIĘ NIE WYPROWADZAM!
    Anna przejrzała wszystkie dostępne strony w Internecie, później skontaktowała się ze swoim adwokatem. To, czego się dowiedziała, sprawiło, że kolejny raz poczuła się oszukana, pozostawiona sama sobie, bez nadziei, bez siły do walki.

    Co powiedział jej adwokat?

    Eksmałżonek, który zajmuje lokal bez tytułu prawnego, a lokal ten należy do drugiego małżonka, posiada zbliżony status prawny do lokatora w świetle przepisów ustawy o ochronie praw lokatorów. Jednakże możliwa jest jego eksmisja. Wymaga to jednak wszczęcia odrębnego i długotrwałego postępowania sądowego.

    Były mąż dobrze wiedział, jakie przysługują mu prawa. Anna już wiedziała, że dłużej nie wytrzyma tej toksycznej relacji. Jednak postępowania sądowego obawiała się bardziej. Nie miała już czasu, czuła, że jest u kresu swojej wytrzymałości. Wtedy pojawiła się nadzieja.
    Zadzwoniła do niej przyjaciółka. Powiedziała, że jest inna możliwość. Szybka i skuteczna. Co konkretnie zaproponowała przyjaciółce? Sprzedaż mieszkania do skupu nieruchomości. Anna nie dowierzała, że ktoś będzie chciał kupić jej mieszkanie z niechcianym lokatorem, ale za namową koleżanki zadzwoniła do firmy Skup.io. Informacje się potwierdziły! Tydzień później była już umówiona na podpisanie aktu notarialnego. Przez kilka dni mieszkała u przyjaciółki, a po podpisaniu aktu szybko kupiła gustowną kawalerkę. Mogła sobie na to pozwolić, bo zaraz po sprzedaży mieszkania dostała przelew na konto.
    Były mąż był nieświadomy tego, co się dzieje. Widząc, że żona zabrała swoje rzeczy, czuł się na wygranej pozycji. Jakie było jego zdziwienie, kiedy za kilka dni, do mieszkania zapukał nowy właściciel mieszkania z firmy zajmującej się skupem nieruchomości i powiedział – za tydzień będzie tu funkcjonowała kwatera pracownicza i wprowadzi się sześciu robotników budowlanych. Może się Pan z nimi zaprzyjaźni…

    Przykład Pani Anny pokazuje, że nie warto poświęcać się i pozwolić sobą manipulować. Nie zawsze dobrym rozwiązaniem jest wieloletnia batalia w sądzie. Czasem trzeba wziąć sprawy w swoje ręce. W tym przypadku sprzedaż nieruchomości do skupu, umożliwia zakup nowego mieszkania i zakończenie raz na zawsze przykrego etapu życia.

    Oszczędź sobie niepotrzebnych nerwów

    My się wszystkim zajmiemy!

    Zadzwoń